Skip to main content

Ludzie od zawsze podróżowali i przemieszczali się z miejsca na miejsce.Dawniej podróże trwały bardzo długo, często wiele miesięcy, a niedogodności drogi dawały się wszystkim we znaki. Najpopularniejszą formą podróżowania była jazda konna, podróż powozem lub karocą lub przemierzanie rzek i mórz statkiem. Dziś większość osób preferuje jazdę samochodem lub pociągiem, a przede wszystkim samolotem, który uważany jest za najbezpieczniejszy środek transportu, a przede wszystkim najszybszy. Wiele linii oferuje teraz tanie loty i za niecałe dwadzieścia złotych w godzinę można pokonać trasę Warszawa – Kraków. Często z tej propozycji korzystają studenci, którzy na sobotę i niedzielę lecą do rodziców na świąteczny obiadek i pierogi babci. Jako że student często nie jest szczęśliwym posiadaczem własnego samochodu, dużym problemem dla niego jest transfer na lotnisko. Nie zawsze można na nie dojechać, korzystając z komunikacji miejskiej. Oczywiście, jak ktoś jest uparty, to jadąc autobusami miejskimi z trzema przesiadkami, a następnie pokonując kilometr pieszo, może dotrzeć na lotnisko i jest szansa, że zdąży na samolot. Lepiej jednak nie ryzykować i ułatwić sobie życie, zamawiając taxi na lotnisko. Kraków to miasto akademickie, w którym studiują młodzi ludzie z odległych zakątków kraju. Oni właśnie często korzystają z tanich lotów do Warszawy, Gdańska czy Radomia. Dla studentów taksówkarze maja specjalne zniżki. Pokazując legitymację studencką oraz bilet lotniczy, transfer na lotnisko mają oni w bardzo atrakcyjnej cenie. Dodatkowo dla stałych klientów co piaty kurs jest gratisowy, co sprawia, że krakowscy żacy bardzo chętnie korzystają z tej usługi. Jeżeli ktoś od razu zamówi taksówkę na drogę powrotną, otrzymuje dodatkowo dwadzieścia procent zniżki za kurs. Studentom z Krakowa zazdroszczą ich koledzy studiujący w innych dużych ośrodkach akademickich i już założyli specjalne stowarzyszenia, których zadaniem jest prowadzenie rozmów z przedstawicielami taksówkarzy i wynegocjowanie podobnych zniżek, jakie są w Krakowie. Problem ten jest szczególnie bliski studentom uczącym się w Warszawie, którzy za transfer na lotnisko muszą płacić jak wszyscy inni pasażerowie, a ich legitymacja studencka nie upoważnia ich do żadnych zniżek. Z pomocą warszawskim studentom ruszyli przedstawiciele władz miejskich, którzy obawiają się, że młodzi ludzie zaczną się masowo przenosić na uczelnie do Krakowa, co byłoby niepowetowaną stratą dla stolicy. Jest zatem szansa, że wkrótce także w Warszawie oraz innych miastach akademickich zostanie wprowadzony tani transfer na lotnisko dla każdego, kto pokaże legitymację studencką i ważny bilet na samolot. Póki co jednak, gdy student w Krakowie zamawia taxi na lotnisko, jego kolega z Warszawy jedzie autobusem miejskim na Dworzec Centralny, by stąd pociągiem TLK ( bo tak taniej) tłuc się pięć godzin do rodzinnego domu, w którym spędzi tylko kilka godzin, bo przecież jeszcze musi kolejne godziny spędzić w drodze powrotnej i nie spóźnić się na poniedziałkowy wykład.